piątek, 2 marca 2012

Przepraszam.

I'm sorry (przepraszam).
Dawno nie pisałam, nie miałam tematu na notki.
W domu jest cicho aż zbyt cicho, nie ma tego "czegoś".
Z kim można "polatać" po ogrodzie. Szaleć na spacerach..
Kogoś tu brakujee... Ale kogo? Ci co go posiadają to z pewnością wiedzą.
Ciągle go brak.

Ale to się zmieni 3 kwietnia!
Zmiana decyzji? O nie już nie! Zostaliśmy przy labradorku.
I tak ma być! A raczej tak już będzie. Mama dzwoniła do hodowli ta nie sprzeda psiaka za tyla, ta sprzeda psa za 3 tys itp. Aż wreszcie się znalazła hodowla ze znaczkiem FCI ! I już nasz mały Fado jest zamówiony.
Z tego co wiemy to jest to kuleczka ciemno biszkoptowa (żadna czekoladka).
Z tego co wiecie z imienia (Fado)  to będzie to samczyk ;0
Więcej nic nie zdradzę;)

PS. Od teraz (może) będzie się roić na temat labradorów na tym blogu ;)

1 komentarz:

  1. Hm... Ciekawe jak będzie wyglądał .? Zapraszam do siebie na http://shoowers.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń